Madagaskar ma swojego króla - i jest nim oczywiście król Julian. My jesteśmy lepsi od wyspiarskich lemurów, bo u nas panuje niepodzielnie dwóch królów - JULian Tuwim i JAN Brzechwa. To nie tylko władcy najwyższej klasy literatury, ale także imperatorzy dziecięcej wyobraźni. Dzierżąc mocno berło bajkowej hegemonii bawią, a także wychowują kolejne pokolenia spragnionych baśniowych doznań czytelników. ,

Madagaskar ma swojego króla - i jest nim oczywiście król Julian. My jesteśmy lepsi od wyspiarskich lemurów, bo u nas panuje niepodzielnie dwóch królów - JULian Tuwim i JAN Brzechwa. To nie tylko władcy najwyższej klasy literatury, ale także imperatorzy dziecięcej wyobraźni. Dzierżąc mocno berło bajkowej hegemonii bawią, a także wychowują kolejne pokolenia spragnionych baśniowych doznań czytelników.

Trudno jednemu z tych mistrzów przyznać palmę pierwszeństwa. Dlatego postanowiliśmy obu królów dopuścić do głosu i przygotowaliśmy spektakl oparty na najpiękniejszych wierszach Juliana Tuwima i Jana Brzechwy. To mieniące się rozmaitymi odcieniami humoru widowisko, pełne królewskiej maestrii i iście możnowładczej swady. To również swego rodzaju lenny hołd zaniesiony tym, którzy pozwalają naszym dzieciom i wnukom zanurzyć się w ów cudowny, baśniowy świat i wzbić się w przestworza własnej wyobraźni, przeżywając to, czego i nam dane było w naszym dzieciństwie doświadczyć.