Ewa Ślesińska, z urodzenia łodzianka, z życia i miłości do miasta... szczecinianka.
"W 2011 roku coś obudziło się we mnie i zaczęłam swój romans z malarstwem, który trwa do dziś i już nie jest to romans, a wielka miłość. Maluję swoją duszą i sercem. Przetwarzam świat realny swoimi oczami. Zostawiam na każdym obrazie swoje emocje i uczucia. Uwielbiam kolory, strukturę i poznawanie nowych możliwości odkrywania coraz to nowych sposobów przekazu. Zapraszam wszystkich do podróży w głąb mojej duszy".

Swoje najnowsze obrazy pokaże na wystawie "Percepcja", która można oglądać od 5 do 30 września. Artystka zaprasza na finisaż wystawy w środę 27 września o godzinie 17:00.