Dziś:
Kiedy:Grudzień 2023
Gdzie:
Tylko online:
 
PonWtoŚroCzwPiąSobNie
    
1
2
3
45678910
11121314151617
18192021222324
25262728293031
Dziś

Ewa Bem z kwartetem Andrzeja Jagodzińskiego

kultura, koncerty i imprezy

Poniedziałek, 18 grudnia 2023, g.19:00
Klub Stodoła - ul. Batorego 10, Warszawa, mazowieckie, Polska
Cena biletu: 110.00,-zł Kup bilet
Opublikuj:

Natura obdarzyła EWĘ BEM głosem niezwykłej barwy, urzekającą muzykalnością i wyczuciem swingu, chociaż sama jest przekonana, że muzykę ma w genach dzięki muzykalnym przodkom.

Podobnie jak jej dwaj bracia, starszy Aleksander i młodszy Jarosław. Cała trójka „Bemów” trafiła pod koniec lat 60. do Stodoły, warszawskiego klubu studentów Politechniki Warszawskiej, Stodoły – kuźni akademickiej kultury. Ewa zadebiutowała pierwsza w Grupie Bluesowej Stodoła.


W 1970 roku wystąpiła z nią w widowisku Blusełka na festiwalu Jazz nad Odrą we Wrocławiu. Równocześnie pojawiła się jako solistka kwartetu Zbigniewa Seiferta, przyjęta niezwykle życzliwie przez krytykę i publiczność koncertu Nowe twarze w polskim jazzie na Jazz Jamboree ’70 w Warszawie.


Połowa lat 70. upłynęła na śpiewaniu w zespole Bemibek (Aleksander Bem – voc, dr, lider, Ewa Bem – voc, perc, i Andrzej Ibek – voc, p, org.), który w 1973 roku przekształcił się w grupę Bemibem (Aleksander Bem – dr, voc, lider, Ewa Bem – voc, perc, Paweł Dąbrowski – bg, Tomasz Jaśkiewicz – g, Marian Mroczkowski – p).


Ogniwem łączącym działalność obu tych zespołów, był bez wątpienia głos Ewy Bem. Brzmiał on wyraziście we wszystkich nagraniach, na nim skupiała się uwaga publiczności, on w końcu zdecydował o trwałym ich miejscu w historii polskiej muzyki rozrywkowej, o licznych konkursowych i estradowych sukcesach obu formacji. Ale zarówno Bemibek jak i Bemibem nie były zespołami akompaniującymi Ewie Bem.


Śpiewali lub podśpiewywali bowiem wszyscy pozostali muzycy, wspierając swymi umiejętnościami utwory aranżowane z wielką troską o ich stronę wokalną. Wspólne z nimi muzykowanie wykształciły w Ewie Bem pogardę dla kiczu, miałkości muzyki nijakiej, wyczuliły na repertuar, który dobiera nadal niezwykle starannie, budując go zresztą na twórczości nielicznego grona znakomitych spółek autorskich, z których ceni najbardziej m.in. pary autorskie Wasowski-Przybora i Karolak-Czubaszek.

Ewa Bem z kwartetem Andrzeja Jagodzińskiego

kultura, koncerty i imprezy

Poniedziałek, 18 grudnia 2023, g.19:00
Klub Stodoła - ul. Batorego 10, Warszawa, mazowieckie, Polska
Cena biletu: 110.00,-zł Kup bilet
Opublikuj:

Natura obdarzyła EWĘ BEM głosem niezwykłej barwy, urzekającą muzykalnością i wyczuciem swingu, chociaż sama jest przekonana, że muzykę ma w genach dzięki muzykalnym przodkom.

Podobnie jak jej dwaj bracia, starszy Aleksander i młodszy Jarosław. Cała trójka „Bemów” trafiła pod koniec lat 60. do Stodoły, warszawskiego klubu studentów Politechniki Warszawskiej, Stodoły – kuźni akademickiej kultury. Ewa zadebiutowała pierwsza w Grupie Bluesowej Stodoła.


W 1970 roku wystąpiła z nią w widowisku Blusełka na festiwalu Jazz nad Odrą we Wrocławiu. Równocześnie pojawiła się jako solistka kwartetu Zbigniewa Seiferta, przyjęta niezwykle życzliwie przez krytykę i publiczność koncertu Nowe twarze w polskim jazzie na Jazz Jamboree ’70 w Warszawie.


Połowa lat 70. upłynęła na śpiewaniu w zespole Bemibek (Aleksander Bem – voc, dr, lider, Ewa Bem – voc, perc, i Andrzej Ibek – voc, p, org.), który w 1973 roku przekształcił się w grupę Bemibem (Aleksander Bem – dr, voc, lider, Ewa Bem – voc, perc, Paweł Dąbrowski – bg, Tomasz Jaśkiewicz – g, Marian Mroczkowski – p).


Ogniwem łączącym działalność obu tych zespołów, był bez wątpienia głos Ewy Bem. Brzmiał on wyraziście we wszystkich nagraniach, na nim skupiała się uwaga publiczności, on w końcu zdecydował o trwałym ich miejscu w historii polskiej muzyki rozrywkowej, o licznych konkursowych i estradowych sukcesach obu formacji. Ale zarówno Bemibek jak i Bemibem nie były zespołami akompaniującymi Ewie Bem.


Śpiewali lub podśpiewywali bowiem wszyscy pozostali muzycy, wspierając swymi umiejętnościami utwory aranżowane z wielką troską o ich stronę wokalną. Wspólne z nimi muzykowanie wykształciły w Ewie Bem pogardę dla kiczu, miałkości muzyki nijakiej, wyczuliły na repertuar, który dobiera nadal niezwykle starannie, budując go zresztą na twórczości nielicznego grona znakomitych spółek autorskich, z których ceni najbardziej m.in. pary autorskie Wasowski-Przybora i Karolak-Czubaszek.

Na stronie: 157