Pon | Wto | Śro | Czw | Pią | Sob | Nie |
1 | 2 | 3 |
||||
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 |
Andrzej Korycki i Dominika Żukowska
kultura, koncerty i imprezy
Andrzej Korycki, członek legendarnego zespołu „Stare Dzwony”, od początku lat 80-tych związany był z piosenką żeglarską. W świecie muzycznym zasłynął przede wszystkim jako autor i wykonawca utworów: „Magda”, „Struna za struną”, „Chciałem być żeglarzem”, „Byle dalej”, „Załoga”, „Cyklady”, „Rejs tawerną”, „Plasterek cytryny i ja”.
Wraz z Dominiką Żukowską od kilkunastu lat wspólnie śpiewa utwory autorskie, tradycyjne pieśni o morzu oraz współczesne pieśni kubryku.
Muzycy z powodzeniem znoszą klasyczny podział na artystę i widza, zdobywając kontakt z publicznością i zapraszając do wspólnego śpiewania tych znanych i lubianych utworów. Ich koncert to prawdziwa uczta muzyczna, ale i niezwykłe spotkanie ludzi, którzy pięknie opowiadają o życiu na morzu (i nie tylko) z tymi, którzy jak zaczarowani tych opowieści słuchają, czasem śmiejąc się, a czasem ocierając łzy wzruszenia.
Wiemy jedno. Kto raz usłyszy Andrzeja i Dominikę, ten zawsze już będzie nosił w sercu ich muzykę.
Andrzej Korycki i Dominika Żukowska
kultura, koncerty i imprezy
Andrzej Korycki, członek legendarnego zespołu „Stare Dzwony”, od początku lat 80-tych związany był z piosenką żeglarską. W świecie muzycznym zasłynął przede wszystkim jako autor i wykonawca utworów: „Magda”, „Struna za struną”, „Chciałem być żeglarzem”, „Byle dalej”, „Załoga”, „Cyklady”, „Rejs tawerną”, „Plasterek cytryny i ja”.
Wraz z Dominiką Żukowską od kilkunastu lat wspólnie śpiewa utwory autorskie, tradycyjne pieśni o morzu oraz współczesne pieśni kubryku.
Muzycy z powodzeniem znoszą klasyczny podział na artystę i widza, zdobywając kontakt z publicznością i zapraszając do wspólnego śpiewania tych znanych i lubianych utworów. Ich koncert to prawdziwa uczta muzyczna, ale i niezwykłe spotkanie ludzi, którzy pięknie opowiadają o życiu na morzu (i nie tylko) z tymi, którzy jak zaczarowani tych opowieści słuchają, czasem śmiejąc się, a czasem ocierając łzy wzruszenia.
Wiemy jedno. Kto raz usłyszy Andrzeja i Dominikę, ten zawsze już będzie nosił w sercu ich muzykę.