Pon | Wto | Śro | Czw | Pią | Sob | Nie |
1 |
||||||
2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 |
9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 |
16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 |
23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |
30 | 31 |
MACIEK ADAMCZYK & ARKADIUSZ JAKSA JAKSZEWICZ
kultura, kabaret
Zapraszamy na wieczór stand-up comedy!
Na scenie:
ARKADIUSZ JAKSA JAKSZEWICZ
Rudobrody, przeniesiony w czasie, krasnal z Warmii, co z Twojego ogrodu rzodkiew kradł nocy ciepłej, październikowej. Miłośnik tatuaży ręką szturchanych. Jedyny prawdziwie rudy w sercu komik w Polsce, który występuje w Comedy Central. Sam produkuje witaminę D, a wolnej chwili przenosi się do wczesnego średniowiecza, gdzie zmienia historię. Ale takie mało znaczące fakty, bo bawi go ogólna nieporadność ludzkości. Wiedzie szczęśliwe życie podróżnika, jest wyposażeniem taboru. Zdobył nagrodę na najlepszym festiwalu FAMA w Świnoujściu, zajął kiedyś III miejsce w konkursie - Stand-up Łódź Chalange, dzięki czemu 12 tys. ludzi jednocześnie mogło usłyszeć jego najsłabszy żart o martwym ciągu. I tego wieczoru też go powie. Zdobył ostatnio wymarzoną "Złotą Szpilkę" - Grand Prix 43. Lidzbarskich Wieczorów Humoru i Satyry. Jaksa zaprezentuje program "Paryż Drakkar", opowiadający o szczęściu, kombinowaniu i konsekwencji w działaniu oraz rozprawiający się ostatecznie z długą brodą. Poprzedni program "Może być" można obejrzeć na YouTube >>> link poniżej.
MACIEK ADAMCZYK
Wymyśla i opowiada żarty by móc od kwietnia do września siedzieć na działce. Gotuje, głównie z tego co mu wyrośnie w warzywniaku. Prowadzi audycje radiowe, najchętniej gotując na działce. Nic nie wygrał. W niczym nie brał udziału (to jest kłamstwo, ale nie będziemy za bardzo się z niego tłumaczyć). Ot tak se żyje o. W programie "Szmery bajery, pompki, rowery" Dlaczego? Odpowiada Maciek: - Manager mnie cisnął, bym wymyślił nazwę wydarzenia. "Dawaj, trzeba zrobić grafikę". "Dawaj, mało czasu", "Dawaj", "Hej", "Hej", "Hej", "Hej", "Hej", "Hej", "Hej", "Hej", "Hej". Telefon tylko PIM, PIM, PIM, PIM, PIM. Dzieci się drą, z garnka kipi, kurier do drzwi dzwoni, jobla idzie dostać. Odpisałem "Szmery bajery pompki rowery i daj mi spokój". Na szczęście nie nazwał wydarzenia "Szmery bajery pompki rowery i daj mi spokój". Nazwał dobrze, wam się spowodowało i dzięki temu mam tytuł nowego programu. Teraz musicie przyjść i zobaczyć co się pod nim kryje. PS. Nic o dzieciach. Nic o kuchni. Dzieci w kuchni? Kto wie...
MACIEK ADAMCZYK & ARKADIUSZ JAKSA JAKSZEWICZ
kultura, kabaret
Zapraszamy na wieczór stand-up comedy!
Na scenie:
ARKADIUSZ JAKSA JAKSZEWICZ
Rudobrody, przeniesiony w czasie, krasnal z Warmii, co z Twojego ogrodu rzodkiew kradł nocy ciepłej, październikowej. Miłośnik tatuaży ręką szturchanych. Jedyny prawdziwie rudy w sercu komik w Polsce, który występuje w Comedy Central. Sam produkuje witaminę D, a wolnej chwili przenosi się do wczesnego średniowiecza, gdzie zmienia historię. Ale takie mało znaczące fakty, bo bawi go ogólna nieporadność ludzkości. Wiedzie szczęśliwe życie podróżnika, jest wyposażeniem taboru. Zdobył nagrodę na najlepszym festiwalu FAMA w Świnoujściu, zajął kiedyś III miejsce w konkursie - Stand-up Łódź Chalange, dzięki czemu 12 tys. ludzi jednocześnie mogło usłyszeć jego najsłabszy żart o martwym ciągu. I tego wieczoru też go powie. Zdobył ostatnio wymarzoną "Złotą Szpilkę" - Grand Prix 43. Lidzbarskich Wieczorów Humoru i Satyry. Jaksa zaprezentuje program "Paryż Drakkar", opowiadający o szczęściu, kombinowaniu i konsekwencji w działaniu oraz rozprawiający się ostatecznie z długą brodą. Poprzedni program "Może być" można obejrzeć na YouTube >>> link poniżej.
MACIEK ADAMCZYK
Wymyśla i opowiada żarty by móc od kwietnia do września siedzieć na działce. Gotuje, głównie z tego co mu wyrośnie w warzywniaku. Prowadzi audycje radiowe, najchętniej gotując na działce. Nic nie wygrał. W niczym nie brał udziału (to jest kłamstwo, ale nie będziemy za bardzo się z niego tłumaczyć). Ot tak se żyje o. W programie "Szmery bajery, pompki, rowery" Dlaczego? Odpowiada Maciek: - Manager mnie cisnął, bym wymyślił nazwę wydarzenia. "Dawaj, trzeba zrobić grafikę". "Dawaj, mało czasu", "Dawaj", "Hej", "Hej", "Hej", "Hej", "Hej", "Hej", "Hej", "Hej", "Hej". Telefon tylko PIM, PIM, PIM, PIM, PIM. Dzieci się drą, z garnka kipi, kurier do drzwi dzwoni, jobla idzie dostać. Odpisałem "Szmery bajery pompki rowery i daj mi spokój". Na szczęście nie nazwał wydarzenia "Szmery bajery pompki rowery i daj mi spokój". Nazwał dobrze, wam się spowodowało i dzięki temu mam tytuł nowego programu. Teraz musicie przyjść i zobaczyć co się pod nim kryje. PS. Nic o dzieciach. Nic o kuchni. Dzieci w kuchni? Kto wie...