Pon | Wto | Śro | Czw | Pią | Sob | Nie |
1 |
||||||
2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 |
9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 |
16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 |
23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |
30 | 31 |
Pożegnanie z tytułem 'Kolor Cafe' - recitalem Michała Bajora z piosenek włoskich i francuskich
kultura, koncerty i imprezy
Kiedy przed laty rówieśnicy Michała Bajora słuchali Beatlesów, on również, zafascynowany, nucił ich ponadczasowe piosenki, lecz równolegle wsłuchiwał się w utwory włoskich i francuskich wykonawców. Festiwale w San Remo czy piosenki Edith Piaf i Charlesa Aznavoura były dla niego wyznacznikiem gustu dobrej estrady - od kolorowych włoskich po mądre francuskie przeboje. Po te ostatnie artysta sięgał w swoim muzycznym życiu wielokrotnie.
Tym razem Michał Bajor postanowił przemieszać swoje muzyczno włosko-francuskie fascynacje, które w większości pierwszy raz nagrał na płycie i zbudował z nich koncert. Najnowszy recital Michała Bajora jest bardzo zróżnicowany - od przejmującej "Je sui malade" Dalidy, poprzez kolorowe "Couleur cafe" Serge'a Gainsburga czy roztańczone "Quando, quando", aż po dramatyczny "Hymn miłości" Edith Piaf.
Recital, zatytułowany "Kolor Cafe" zawiera piosenki w świetnych, w większości nowych tłumaczeniach Rafała Dziwisza, ale i utwory z oryginalnymi tekstami włosko-francuskimi, w stylowych aranżacjach Wojciecha Borkowskiego i z udziałem wspaniałych muzyków.
Pożegnanie z tytułem 'Kolor Cafe' - recitalem Michała Bajora z piosenek włoskich i francuskich
kultura, koncerty i imprezy
Kiedy przed laty rówieśnicy Michała Bajora słuchali Beatlesów, on również, zafascynowany, nucił ich ponadczasowe piosenki, lecz równolegle wsłuchiwał się w utwory włoskich i francuskich wykonawców. Festiwale w San Remo czy piosenki Edith Piaf i Charlesa Aznavoura były dla niego wyznacznikiem gustu dobrej estrady - od kolorowych włoskich po mądre francuskie przeboje. Po te ostatnie artysta sięgał w swoim muzycznym życiu wielokrotnie.
Tym razem Michał Bajor postanowił przemieszać swoje muzyczno włosko-francuskie fascynacje, które w większości pierwszy raz nagrał na płycie i zbudował z nich koncert. Najnowszy recital Michała Bajora jest bardzo zróżnicowany - od przejmującej "Je sui malade" Dalidy, poprzez kolorowe "Couleur cafe" Serge'a Gainsburga czy roztańczone "Quando, quando", aż po dramatyczny "Hymn miłości" Edith Piaf.
Recital, zatytułowany "Kolor Cafe" zawiera piosenki w świetnych, w większości nowych tłumaczeniach Rafała Dziwisza, ale i utwory z oryginalnymi tekstami włosko-francuskimi, w stylowych aranżacjach Wojciecha Borkowskiego i z udziałem wspaniałych muzyków.